KREDYTY STUDENCKIE

SchwarzerEngel

Witam. Moja sytuacja przedstawia się następująco. Pobierałam kredyt na studiach I stopnia, później miałam rok przerwy, w trakcie której, zaczęłam 2. kierunek. Teraz będę kontynuować 1. kierunek na SUM i od października będę kontynuowała pobieranie kredytu studenckiego, oczywiście po podpisaniu aneksu. Mam jednak następujący problem: mogę mieć tylko jedną legitymację, a mam ją już właśnie na 2. kierunku, czyli nie na tym, na którym będę pobierać kredyt, a wg nowych zasad trzeba przedstawiać w banku legitymację, a nie zaświadczenie, tak jak było to wcześniej. I nie jest to jedyny mój problem, ponieważ umowę o kredyt podpisywałam w Katowicach, a studiuję w Poznaniu, więc i tak nie widzę możliwości, żeby jeździć specjalnie 350 km, żeby pokazać legitymację w banku.

Co mam więc z tym fantem zrobić? Czy banki nadal będę akceptowały zaświadczenia z uczelni?

W rozporządzeniu ministra jest wyraźnie napisane, że należy przedstawić legitymację...
Aha, jeszcze zauważyłam, że w sumie nie mam napisane na obecnej legitymacji jaki studiuję kierunek, ale mimo wszystko nie będę miała kiedy jeździć do banku, bo będę miała bardzo dużo zajęć przy dwóch kierunkach... Nie wspominając o tym jak drogie są bilety na pociągi...
Niby miało być ułatwienie, a coś czuję, że dla wielu osób, które studiują daleko od miejsca zamieszkania będzie to ogromne utrudnienie, bo wcześniej wystarczyło wysłać zaświadczenie pocztą i po sprawie....
Chyba, że ewentualnie będzie jeszcze taka możliwość, żeby przesłać skan legitymacji mailem, chociaż szczerze w to wątpię.
Jak myślicie?

lukaszpp

Myślę, żeby zadzwonić/napisać e-mail do banku... Najlepiej rozmawiać z osobą, która Cię obsługiwała. Zaświadczenie, bądź co bądź, jednoznacznie stwierdza, że jesteś studentem - próbuj więc się ugadać z tej strony.

SchwarzerEngel

Niestety z mojego doświadczenia wynika, że w banku wiedzą mniej niż ja Wink

Oczywiście będę dzwonić, ale chciałam się też rozeznać czy ktoś jest może w podobnej sytuacji, w co nie wątpię, bo przecież dużo osób studiuje poza miejscem zamieszkania. Jeśli w innym banku by się zgodzili na takie rozwiązanie, mogłabym się na to powołać.

Jakub

To już jest dobra wola banku, czy pracownicy w różnych oddziałach zechcą ze sobą wymienić informację/skorzystać z wewnętrznej poczty itp.