KREDYTY STUDENCKIE

Naphta

Pewnie będę próbowała w innym banku, będę dzwonić i tak dalej, choć nie do końca wiem, o co mam pytać: czy Państwo może już dostali nowe limity? Czy jest jeszcze coś, o czym powinnam wiedzieć? W którym banku jeszcze można? W ostateczności spróbuję w przyszłym roku, a w nosy, po otrzymaniu info, że się zakwalifikowałam, zainstaluję się ze śpiworkiem i termosem przed budynkiem banku. Z samego rana truchtem udam się do konsultantki. Ale co się stanie, jeśli ktoś jeszcze wpadnie na ten pomysł? Może będą komitety kolejkowe, listy, zapisu. Jak za komuny: "Ławą Zośka! Salceson rzucili".

Absurd, absurd, absurd.

Berith

Póki co rozesłałem kilka maili; jeśli dowiem się czegoś ciekawego to tutaj napiszę.
Nadal liczę, że ktoś odpowie na moje pytania z poprzedniej strony.

SchwarzerEngel

Jeśli chodzi o 2. pytanie to odpowiedź brzmi TAK.
Niestety szanse, że w innych bankach zostały jakieś poręczenia BGK są raczej małe, bo wygląda na to, że BGK w ogóle wstrzymało jak na razie poręczenia. PKO i tak dostało największą pulę poręczeń.
Co do 4. to już odpowiedziałam w poprzednim poście.

goga

tak się składa że ministerstwo wydało przepis, BGK ma swoją pulę na poręczenia a banki które pośredniczą w wyplacaniu kredytów topią swoje pieniądze na wiele lat.Przez cały okres pobierania kredytu i karencji banki nie mają zwrotu swoich pieniędzy.Mają tylko odsetki i to niewielkie.Bank nie ma wpływu czy 100 czy 1000 studentów dostanie poręczenie BGK.Tu karty rozdaje BGK - to on ręczy i jesli wystosuje pismo do banków że kasy brak to nic nie da się negocjować jeśli chodzi o poręczenie od nich.miejmy nadzieję że dołożą jakieś limity i część osób jeszcze z tego skorzysta

kasia_siateczka

czy jesli moj poreczyciel ma rozdzielnosc majatkowa to pprzy podpisaniu umowy musi byc małżonek??

Rajen

Informacja dla osób, które starają się o kredyt bez poręczenia BGK:

Z bratem dzisiaj podpisaliśmy umowy - 20 min później mieliśmy już pieniądze na koncie w PKO BP po 2985 zł (transze od października do lutego) po odliczeniu 0,5% prowizji od transzy dla banku.

Życzę wszystkim powodzenia.

izzy

Czy ktoś z osób mających problem z BGK otrzymał już jakąś informacje ze swojego banku????? Ja próbowałam się calutki dzień dodzwonić - cisza...

mateo_b88

Witam.
Mam tę samą sytuację jak większość tu obecnych :/ U mnie wygląda to tak: Na początku stycznia dostaję info że kwalifikuję się na 100% bgk i że ks otrzymam. Z kobietą umawiam się tydzień później. Po kilku dniach dzwoni ponownie i mówi że jeszcze nie przyszły wszystkie dokumenty z bgk i trzeba czekać, ale że napewno kredyt mam przydzielony. Po pewnym czasie znowu dzwoni - umawiamy się znów za tydzień i na dzień przed podpisaniem znów dzwoni i przeprasza że... brakuje jakiegoś pisma ("ustawy?"-jak stwierdziła) z bgk!!! Rolling Eyes

(po raz kolejny informuje mnie że to nie z ich winy). No nic trzeba czekać, informuje mnie jednak że jak bedzie coś wiadomo to zadzwoni i zapewnia mnie że napewno otrzymam ks i że jestem pierwszy w kolejności (to ważne w dalszym kontekście) Wink

Więc spokojnie czekam... Pod koniec stycznia dzwoni znowu - umawiamy się na 9 lutego na 100% i znów informuje że jestem jako pierwszy z bgk. Jaka niespodzianka była jak zadzwoniła dzisiaj, że... znów przeprasza, ale w piątek dostali informację, że decyzję w sprawie kredytu z bgk są wstrzymane i nikomu z bgk nie przyznali!!! Przypominam że ja byłem jako pierwszy w moim mieście, więc o co "kaman" z jakimiś limitami? Rolling Eyes

Co prawda moje miasto nie jest duże, ale to znaczy że już nikomu nie należy się u mnie ks! To jest śmieszne... Evil or Very Mad

Szczegółów nie znam mimo to umówiłem się na jutro z panią która "prowadzi" moją sprawę (jak widać jest dosyć miła i o wszystkim mnie informuje, wię nie narzekam - ale co z tego Confused

). Dodam jeszcze że chodzi o PKO.
Jak będę jutro wiedział więcej to napisze, aby zapobiec ewentualnym plotkom. Bo nie mówiła mi o żadnych limitach i dodała że decyzje są WSTRZYMANE, czyli ani że tak ani że nie. Dodała też że coś trzeba wykombinować, czekać lub szukać pporęczyciela. Szczegóły jutro...

Ale ogólnie to już przez cały styczeń coś tu "śmierdziało" Wink

Zobaczymy...

hwd

Ok wiec oto i moja historia:
Zlozylem wszystkie papiery w listopadzie. Od niedawna zaczalem chodzic do banku i dopytywac. Bylem juz ok 6-8 razy, nie liczylem. Ciagle slysze 1 tekst ze juz na dniach bedzie cos wiadomo. Oczywiscie poreczenie BGK mam niby100% przyznane i ze niby z tym nie ma problemu. Kwestia tylko czy naczelnik banku PKO (lub "centrala" jak to zostało okreslone bo słyszałem obie wersje) jako ostatnie ogniwo w tym lancuszka przyzna mi suma sumarum kredyt czy nie. I tak w kołko, juz niedługo powinnismy wiedziec, niech pan przyjdzie za tydzien, za 2 dni, niech pan zadzwoni, niech pan sie zesra. Ale jak czytam Wasze posty to mysle ze wlasnie problemem moze byc BGK ktoremu cos nie pasuje a osoba ktora "opiekuje" sie moim kredytem nie ma o niczym pojęcia i ciagle mysli ze kierownik banku nie podjął ostatecznej decyzji. Nie wiem, mam nadzieje ze tak nie jest natomiast nie zdziwi mnie ABSOLUTNIE nic. Po tym co juz widzialem i tutaj wyczytalem z takim samym niezaskoczeniem przyjme informacje ze dostalem kredyt, ze nie dostalem kredytu albo ze w banku wybuchła bomba a lech kaczynski tak naprawde zyje. Bawilem sie z tym kredytem rok temu tylko ze nie wiedzialem o mozliwosci BGK. Teraz bawie sie z BGK i to jedyna roznica w mojej historyjce.

Dowiedzialem sie tez ze mozna z banku dostac po odmowie kredytowej pisemko ze ma sie to poręcznie BGK i szukac szczescia w innym banku. Prawda to? A jesli tak to do kiedy?

Chciałbym rowniez przeprosic PKO i wszystkich związanych z kredytem, takze rząd, ze nie jestem bananem i nie mam rodzicow ktorzy zarabiaja 20tys zł miesiecznie zeby mogli mi podzyrowac kredyt studencki.

SchwarzerEngel

mateo_b88

Kontynuując opowieść zaczętą kilka postów wcześniej:
Byłem dzisiaj w banku, babeczka powiedziała że decyzje są wstrzymane (ani na tak, ani na nie) bez podania decyzji. Sama pokazała mi to pismo i stwierdziła że to "niesmaczne" że najpierw studentowi przydziela się poręczenie bgk, by po kilku tygodniach zmienić zdanie... tu się zgadzamy.
Naczelnik wystosowała pismo wyjaśniające do bgk i twierdzi że pod koniec tygodni ew. przyszłego powinno być coś więcej wiadomo.
Jest też mowa o "jakichś limitach", ale co to za limity jeżeli u mnie w PKO nie przyznali ANI JEDNEGO kredytu z bgk!!! Jest też podejrzenie jak mi powiedziała że, raczej zostaną zwiększone te limity. Trzeba czekać. Teoretycznie podpisać umowy trzeba do końca lmarca... mam nadzieje że nie trzeba będzie czekać tak długo Exclamation

Innym rozwiązanie oprócz czekania jest znalezienie na szybcika poręczyciela do... 15 lutego Exclamation

Jednak osoby z TAKĄ sytuacją (bgk) mogą liczyć na "naciągnięcie terminu".
Inną sprawą są sami poręczyciele. W moim przypadku potrzebowałbym dwóch z co najmniej 1500 w kieszeni na miesiąc - raczej ciężko a i tak nie chcę nikogo "ciągnąć" za sobą... Ale pani w banku powiedziała że jak chociaż jednego przedstawię to istnieje duże prawdopodobieństwo, że naczelnik przydzieli ks ze względu na TO zamieszanie.
Jestem z babeczką w kontakcie (będzie do mnie dzwonić jeszcze w tym tygodniu) jak będę wiedział coś więcej - napiszę.

izzy

Ja również dzisiaj byłam w banku, gość poinformował mnie że decyzja z bgk będzie najprawdopodobniej dopiero w piątek, bank liczy na to że raczej decyzja będzie w ich kierunku przychylna [jednak ja jako urodzony pesy, oczywiście czarno to widzę ale czekam cierpliwie]
Taaaa do 15 znal. drugiego poręczyciela, ja co prawda na oku mam ale dokumentów nie dostarczymy na pewno do 15-stego, bo zaśw. o zarobkach pójdzie bezpośrednio z W-wy i będzie najwcześniej 21 w P-niu. ...... wiec oby ten termin był wydłużony "jakby co". Ale jeśli ktoś się dowie w piątek że nie ma poręczenia bgk, to jak oni to sobie wyobrażają... poszukać poręczyciela i załatwić zaśw w 2 dni - niemożliwe Sad

SchwarzerEngel

15. luty to jest termin w razie gdybyście chcieli przenieść wniosek do innego banku. Jeżeli nie macie zamiaru zmieniać banku to macie czas do końca marca.

hwd

SchwarzerEngel

Ja się nie orientuję dokładnie w tych terminach (bo to nie jest w moim interesie Razz

)
Chyba faktycznie jest tak, że do 15. lutego bank ma czas na ocenę poręczycieli, a potem ma się 2 tygodnie na przeniesienie wniosku do innego banku, tylko żeby to zrobić to trzeba chyba właśnie dostać odmowną decyzję banku nt. poręczenia.